Srebrny medalista z Londynu Mariusz Sobczak (kat.T36) zajął 6. miejsce w konkursie skoku w dal. Niezwykle emocjonującą walkę o złoty medal wygrał Australijczyk Brayden Davidson.
W finałowym konkursie w skoku w dal Mariusz Sobczak bronił srebrnego medalu wywalczonego w Londynie. Ta sztuka mu się nie powiodła, gdyż zajął 6. miejsce. Na początku rywalizacji Polak plasował się na 8. miejscu. Było to efektem pierwszej próby na odległość 4,78 metra. Sobczak opuścił ostatnią lokatę dopiero w czwartej kolejce, kiedy to skoczył 5,13 m. W następnej próbie Sobczak poprawił się o 2 centymetry, ale do medalu było niestety bardzo daleko.
Niezwykle ciekawa była walka o złoto. Najpierw Australijczyk Brayden Davidson, a później reprezentant gospodarzy Rodrigo Parreira da Silva ustanowili nowy rekord paraolimpijski! Zarówno jeden jak i drugi skoczyli na odległość 5,62 metra. Wygrał Davidson, który miał lepszy drugi najlepszy wynik. Centymetr gorzej o Australijczyka i Brazylijczyka skoczył Ukrainiec Roman Pawlik. Obrońca tytułu z Londynu musiał zadowolić się brązowym medalem.