W najbliższą niedzielę w portugalskiej Maderze rozpoczynają się mistrzostwa świata w parapływaniu. Polskę reprezentować będzie 13 zawodników, wśród nich niekwestionowane gwiazdy tej dyscypliny: Oliwia Jabłońska, Joanna Mendak i Wojciech Makowski.

Podczas poprzednich MŚ w Londynie w 2019 roku Polacy zdobyli trzy medale: po złoto sięgnęła Oliwia Jabłońska na 400 m stylem dowolnym, srebro na 50 m grzbietowym przypadło Jackowi Czechowi, a na najniższym stopniu podium na 100 m stylem motylkowym stanął Michał Golus.
W tym roku najwięcej oczekiwań związanych jest ze startem Oliwii Jabłońskiej (Start Wrocław). Nasza zawodniczka na ostatnich igrzyskach paraolimpijskich w Tokio zdobyła brązowy medal na 400 m stylem dowolnym (kat. S10). Sama Oliwia zdaje sobie sprawę z tych oczekiwań, tonuje jednak nastroje.
Ten sezon był nieco inny, poolimpijski – mówi nam zawodniczka Startu Wrocław. – Próbowałyśmy z moją trenerką innych metod – treningi były mniejsze objętościowo, za to więcej było w nich dynamiki, np. zadań związanych ze sprintem. Można powiedzieć, że było krócej, ale mocniej. Jesteśmy jednak ciekawe, jaki da to ostatecznie rezultat.
Na najbliższych mistrzostwach Oliwia Jabłońska (oprócz koronnych 400 m dowolnym) wystąpi również na 50 m stylem dowolnym oraz 100 m stylem motylkowym. Na tym ostatnim dystansie również ma na swoim koncie medale paraolimpijskie. Każdy z tych startów to inny cel dla naszej zawodniczki.
Start na 50 m stylem dowolnym traktuję jako przetarcie – szansę na poznanie basenu i panującej tam atmosfery. Na 400 m kraulem celem jest medal – spróbuję przynajmniej obronić swoje trzecie miejsce z Tokio, a może jest szansa na więcej. Na 100 m motylkiem mam 5 czas zgłoszenia – wiem jednak, że jest szansa na medal i na pewno będę o niego walczyć, decydujące mogą być jednak ostatnie metry.

Cele reprezentacji – rekordy życiowe i „team spirit”
Tegoroczne MŚ ze względu na pandemię i reorganizację kalendarza najważniejszych światowych imprez zostały przeniesione z 2021 roku. Pomimo tego, że w tym sezonie startowym są najbardziej prestiżową imprezą, dla wielu reprezentacji – w tym naszej – służą przede wszystkim jako poligon doświadczalny i przetarcie, które ma zaowocować w kolejnym roku. To wtedy rozstrzygać się będą kwalifikacje paraolimpijskie. Trenerka główna kadry, Beata Pożarowszczyk-Kuczko, zapowiada jednak walkę o medale już teraz.
Liczę, że wrócimy z co najmniej trzema krążkami, szczególnie ze względu na brak zawodników z Rosji oraz niektórych zawodników z Ukrainy – mówi nam Beata Pożarowszczyk-Kuczko. – To oznacza szansę przede wszystkim w niższych klasach startowych, w których liczę na dobre wyniki Jacka Czecha i Kamila Otowskiego.
Jakie cele stawia w takim razie innym zawodnikom?
Szczególnie ważne będą dla nas wyniki naszych juniorek. Nikola Badowska i Zuzanna Boruszewska wchodzą w rywalizację seniorską. Myślę, że stać je na pobicie rekordów życiowych i miejsca w pierwszej „10”. To bardzo istotne, aby miały zastrzyk motywacji do dalszej pracy – tłumaczy trenerka. – W przypadku seniorów sygnałem, że są na dobrej drodze, będą rekordy życiowe bądź zbliżone do nich rezultaty.

Beata Pożarowszczyk-Kuczko objęła stanowisko trenerki kadry narodowej w tym sezonie. Zapytana o to, co jest dla niej priorytetem w pracy, odpowiada nietypowo.
Bardzo ważny jest dla mnie „team spirit” i zbudowanie dobrej atmosfery w grupie. Nawet w sporcie indywidualnym niezbędne jest poczucie wsparcia wśród kolegów i koleżanek z drużyny. To buduje i motywuje zawodnika. Dzięki pracy nad tym elementem już widać, że zawodnicy polubili się w tej grupie, a dzięki temu mają więcej uśmiechu na twarzach i energii do działania. Tego nie było w Tokio – brakowało dopingu z trybun, gdzie nawet w tej 10-osobowej grupie mogliśmy zrobić hałas.
Skoro zawodnicy będą mogli liczyć na wsparcie całej drużyny i sztabu na trybunach, to czego jeszcze można im życzyć?
Przede wszystkim: powodzenia! – śmieje się Oliwia Jabłońska. – Ale też wysokiego leżenia na wodzie i dobrego jej czucia – to przyda się wszystkim zawodnikom podczas startu!

Skład reprezentacji Polski na parapływackie mistrzostwa świata 2022:
- Badowska Nikola – IKS-AWF Warszawa
- Boruszewska Zuzanna – UKS SP 149 Łódź
- Czech Jacek – UKS G-8 Bielany
- Golus Michał – MKS „Wodnik” Radom
- Hrehorowicz Igor – WZSN „Start” Wrocław
- Jabłońska Oliwia – WZSN „Start” Wrocław
- Kalinowski Rafał – PSSON „Start” Białystok
- Lechniak Krzysztof – KSI Start Szczecin
- Makowski Wojciech – AZS AWF Wrocław
- Mendak Joanna – PSSON „Start” Białystok
- Ogorzałek Alan – WZSN „Start” Wrocław
- Otowski Kamil – IKS-AWF Warszawa
- Rzetelski Kamil – SR-S „Szansa Start” Gdańsk
Brisbane 2032
Los Angeles 2028
Paryż 2024
Tokio 2020
Rio de Janeiro 2016
Londyn 2012
Pekin 2008
Ateny 2004
Sydney 2000
Atlanta 1996
Nowy Jork/Stoke Mandeville 1984
Arnhem 1980
Toronto 1976
Heidelberg 1972
Milano Cortina 2026
Pekin 2022
PyeongChang 2018
Sochi 2014
Vancouver 2010
Turyn 2006
Salt Lake City 2002
Nagano 1998
Lillehammer 1994
Albertville 1992
Innsbruck 1988
Blind football
Boccia
Goalball
Koszykówka na wózkach
Parabadminton
Parajudo
Parakajakarstwo
Parakolarstwo
Paralekkoatletyka
Parałucznictwo
Parapływanie
Parastrzelectwo
Paraszermierka
Parataekwondo
Paratenis stołowy
Paraujeżdżenie
Parawioślarstwo
Podnoszenie ciężarów
Rugby na wózkach
Siatkówka na siedząco
Tenis na wózkach
Paratriathlon
Parahokej
Paracurling
Parabiathlon
Paranarciarstwo alpejskie
Paranarciarstwo biegowe
Parasnowboard