Opady deszczu i burze przerywały co jakiś czas zabawę. Tylko w tych momentach obsługa stoiska Polskiego Komitetu Paralimpijskiego mogła… odetchnąć. Taki tłum dzieci i rodziców przybył 1 czerwca 2024 r. do ogrodów Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
– Na spokojnie – stwierdził Kuba zapytany o to, czy przejechałby rowerem ręcznym kilkadziesiąt kilometrów.
– Luzik-arbuzik! – zgodnie odpowiedziały na to pytanie Maryla i Eliza.
– Nie wiedzą, co mówią… – roześmiał się pan Wojciech, opiekun dziewczynek.
1 czerwca każdy mógł spróbować swoich sił na stacjonarnym handbike’u. A w zasadzie powinien, jeśli chciał otrzymać jedną z pieczątek na specjalnie przygotowanej karcie, wypełnianej po kolejnych wizytach na stoiskach różnych związków sportowych. Stoisko PKPar było bowiem zlokalizowane w strefie Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Ta z kolei była jedną z 25 przygotowanych z okazji Dnia Dziecka w „Bajkowym Ogrodzie” Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Ogród otworzył sam premier Donald Tusk, a towarzyszył mu m.in. minister sportu i turystyki Sławomir Nitras. Nie zabrakło gwiazd sportu – Roberta Lewandowskiego, Otylii Jędrzejczak, Roberta Korzeniowskiego czy Marcina Gortata.
Trudno zliczyć dostępne dla dzieci atrakcje – od występów na scenie, przez pokazy sprzętu wojskowego, strażackiego i Straży Granicznej, po kursy pierwszej pomocy, garncarstwa, programowania robotów, a także malowanie twarzy, bajkowe fryzury, fotobudki i wiele innych.
Otwiera oczy
– Bardzo mi się podoba organizacja tej imprezy – mówił pan Artur, który przybył z córeczką Niną. – Natomiast pokazanie czegoś takiego otwiera ludziom oczy, uświadamia, jaki to jest wysiłek, jak to się odbywa, jak to wszystko przebiega – dodał patrząc, jak dzieci usiłują napędzać rękami koła rowerów.
Jednym z instruktorów był Rafał Szumiec, uczestnik zimowych i letnich igrzysk paralimpijskich, założyciel Stowarzyszenia VeloAktiv, poprzez który promuje i rozwija kolarstwo ręczne w Polsce.
– Dzieciaki się bawią, a my pokazujemy to, co robimy na co dzień, czyli parakolarstwo, jazdę na handbike’u – podkreślił. – Mają okazję spróbować pokręcić na rowerze w wersji stacjonarnej. Fajnie, że jest duże zainteresowanie, wiele dzieci próbuje swoich sił. Są zawzięte, chcą próbować, włożyć w to trochę wysiłku. Dzięki temu sporo z nich na pewno będzie miało świadomość, co to jest parakolarstwo.
Dzieci zadawały też sporo pytań. Choćby o to, jak taki rower działa (tu zaskoczeń raczej nie było), ile kilometrów się na nim przejeżdża (odpowiedź „60-80 km podczas wyścigu” budziła szacunek), jakie prędkości się na nim osiąga (prawdziwy podziw budziła informacja, że najlepsi jeżdżą ze średnią prędkością ponad 40 km/godz., a na stromych zjazdach można pędzić nawet „setką”). Ciekawość budził też sam fakt kręcenia rękami. To doskonały punkt wyjścia do rozmowy o niepełnosprawności.
– Padają pytania, dlaczego jeżdżę na wózku, co się stało. Oczywiście odpowiadamy dzieciom, żeby wiedziały, skąd osoby niepełnosprawne się biorą i jak to się czasami w życiu układa – podkreślił Rafał Szumiec. – Dzieci zazwyczaj nie boją się pytać, nie wstydzą się. Fajne są z nimi relacje.
To będzie procentować
Na stoisku PKPar spotkać też można było Darię Bujnicką, reprezentantkę Polski w parabadmintonie, medalistkę mistrzostw świata i Europy.
– Jest bardzo dużo ludzi, dzieci są bardzo zdeterminowane, żeby zdobyć pieczątkę, więc muszą spróbować pokręcić na rowerze – mówiła. – Są tacy, którym się podoba. Na tyle, że w ogóle nie chcą schodzić z rowerów!
Dzieci instruował także Jakub Staszkiewicz, członek kadry narodowej w parakolarstwie.
– Dzieci są pełne entuzjazmu, zaciekawione, zazwyczaj pierwszy raz widzą tego typu rowery – zaznaczył. – To bardzo ciekawa popularyzacja naszej dyscypliny i w ogóle sportu paralimpijskiego. Pokazywanie, że jest bardzo mocno sprofesjonalizowany, praktycznie zawodowy i że aby osiągać jakiekolwiek rezultaty za granicą, nie można już mówić o rehabilitacji albo trenowaniu przy okazji pracy zarobkowej.
Jeszcze szerzej patrzy na to Rafał Szumiec.
– To, że jesteśmy na takich eventach pokazuje, że jesteśmy pełnoprawnymi członkami społeczeństwa, i to już nikogo nie dziwi, że jesteśmy, że są osoby na wózkach, że są rowery ręczne – podsumował. – To pokazuje, że różnice się zacierają, dzieciaki oswajają się i to będzie później procentować.
Brisbane 2032
Los Angeles 2028
Paryż 2024
Tokio 2020
Rio de Janeiro 2016
Londyn 2012
Pekin 2008
Ateny 2004
Sydney 2000
Atlanta 1996
Nowy Jork/Stoke Mandeville 1984
Arnhem 1980
Toronto 1976
Heidelberg 1972
Milano Cortina 2026
Pekin 2022
PyeongChang 2018
Sochi 2014
Vancouver 2010
Turyn 2006
Salt Lake City 2002
Nagano 1998
Lillehammer 1994
Albertville 1992
Innsbruck 1988
Blind football
Boccia
Goalball
Koszykówka na wózkach
Parabadminton
Parajudo
Parakajakarstwo
Parakolarstwo
Paralekkoatletyka
Parałucznictwo
Parapływanie
Parastrzelectwo
Paraszermierka
Parataekwondo
Paratenis stołowy
Paraujeżdżenie
Parawioślarstwo
Podnoszenie ciężarów
Rugby na wózkach
Siatkówka na siedząco
Tenis na wózkach
Paratriathlon
Parahokej
Paracurling
Parabiathlon
Paranarciarstwo alpejskie
Paranarciarstwo biegowe
Parasnowboard

