Złoto, srebro i dwa brązowe medale – to bilans startów naszych reprezentantów podczas zawodów szermierczych rozgrywanych w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Fantastycznie spisali się szabliści: po złoto sięgnął Grzegorz Pluta (Szermierka Wołomin), na trzecim stopniu podium stanęli Adrian Castro (IKS AWF Warszawa) i Patrycja Haręza (Victoria 1918 Jaworzno). Dziś doskonale zaprezentowała się drużyna szpadzistów, która wróci do kraju ze srebrnym krążkiem.
Grzegorz Pluta ma prawo być zadowolony ze swojego kolejnego zwycięstwa, zwłaszcza, że dobry początek sezonu to dobry prognostyk na ważny 2019 rok, podczas którego zawodnicy zbierają punkty, które liczą się przy kwalifikacjach na igrzyska.
– Zawody bardzo mocno obsadzone – przyznał Pluta. Grupę miałem bardzo mocną, udało mi się wygrać wszystkie walki, co dało mi pierwsze miejsce w rozstawieniu pucharowym. Pierwszy puchar o 8 wygrałem z Niemcem Cheema, a następny o 4 z Rosjaninem Kamalowem, o finał z kolejnym Rosjaninem Kurzinem, a finał z Sarrim. Walka o Tokio trwa. Nowy rok na planszach szermierczych rozpocząłem od zwycięstwa!
Pluta szedł jak burza przez cały turniej i w finale zmierzył się ze wspomnianym Sarrim. Pojedynek był wyrównany, ale to nasz złoty medalista z Londynu był lepszy i wygrał pojedynek 15:13. Dla nikogo nie było to zaskoczeniem – to Pluta jest tym zawodnikiem, który podczas zeszłorocznych zawodów Pucharu Świata najczęściej stawał na najwyższym stopniu podium. Jak sam przyznaje, te wygrane to efekt ciężkiego, zaplanowanego przygotowania.
– Praca, którą wykonuję w Integracyjnym Klubie Sportowym Szermierka Wołomin przynosi oczekiwane efekty – podkreśla Pluta. Dzięki wsparciu PZSN „Start” i Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego mam możliwość współpracować z psychologiem sportowym Jerzym Studzińskim oraz trenerem od przygotowania motorycznego Pawłem Szczygłem, co przekłada się na bardzo dobre wyniki sportowe.
Z kolei Adrian Castro, brązowy medalista z Rio nie krył zadowolenia z brązowego krążka, który jest kolejnym etapem kwalifikacji do igrzysk paraolimpijskich i który został wywalczony w szczególnie trudnych dla niego okolicznościach – nasz zawodnik niemal do ostatniej chwili nie miał pewności, czy uda mu się wylecieć do Dubaju – odebrał paszport dzień przed podróżą.
-Pomimo wielu przeciwności formalnych i stresie związanym z kwestiami logistycznymi wyjazdu, z wielką ulga mogę poinformować, że udało mi się zdobyć brązowy medal! Jestem usatysfakcjonowany tym wynikiem, nie tylko ze względu na ciężką podróż i problemy z paszportem, lecz także z powodu zwycięstwa w całym turnieju Grzegorza Pluty. W dalszym ciągu kontynuujemy zwycięską passę polskiej szabli i już nie możemy się doczekać kolejnego etapu, którym będzie puchar świata w Pizie.
Świetnie zaprezentowała się także drużyna szpadzistów w składzie Michał Nalewajek, Kamil Rząsa, Norbert Całka i Dariusz Pender (wszyscy IKS AWF Warszawa). Po emocjonującym finale nasi zawodnicy wyeliminowali Chińczyków 45:44 i w walce o złoto zmierzyli się z Rosjanami. Niestety ci ostatni byli silniejsi i wygrali dzisiejszą rywalizację 45:25.
Na pochwałę zasługuje także Patrycja Haręza (Victoria 1918 Jaworzno.), która wraca do kraju z brązowym medalem zdobytym w szabli. W walce półfinałowej lepsza była Ukrainka Olena Fedota – pojedynek zakończył się wynikiem 9:15. Ukrainka finalnie zgarnęła srebro przegrywając finałową walkę z rewelacyjną ostatnio Gruzinką Irmą Khetsuriani, która po raz kolejny pokazała swoją przewagę wygrywając pięciopunktową przewagą 15:10.
Kolejny etap szermierczych zmagań to zawodu Pucharu Świata, które odbędą się w marcu we włoskiej Pizie.