Niekończący się korowód dzieci, gotowych spróbować swoich sił na ergometrze wioślarskim, handbike’u, w badmintonie i na wózku na torze przeszkód – tak wyglądał Piknik Paralimpijski, który 31 maja odbył się w ogrodach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (KPRM). To pierwszy z serii dziesięciu pikników, które organizowane są przez Polski Komitet Paralimpijski pod hasłem „Zbliżamy Ludzi Przez Sport”. Gościem specjalnym był Kamil Otowski, dwukrotny mistrz paralimpijski z Paryża.
– Bardzo było fajnie na wózku, którym trzeba było wjechać na przeszkodę. Udało mi się to. Fajnie też było na wioślarstwie – mówiła podekscytowana Ania.
– Oboje lubimy sport, córka trenuje łyżwiarstwo figurowe, a ja gram w curling, który jest też sportem uprawianym przez osoby niepełnosprawne. To zamiłowanie do sportu nas tutaj przyciągnęło – dodał jej tata, pan Arek.
On akurat ma doświadczenie w organizacji curlingu dla osób na wózkach. Niektórzy jednak na Pikniku Paralimpijskim po raz pierwszy dotknęli sportu osób z niepełnosprawnościami.
– Fajnie było, a najlepiej na rowerze. Pierwszy raz kręciłem nim rękami – stwierdził Adam.
– Wszystko jest super, bardzo dobrze przygotowane, rewelacyjna obsługa, wszyscy są serdecznie uśmiechnięci – podkreślał pan Marek, jego tata.
Cztery pieczątki
Część rodziców bawiło się razem z dziećmi. Pani Patrycja grała z synem Erykiem w badmintona.
– Jest fajowsko! – rzucił syn, biegnąc do kolejnych atrakcji w ogrodach KPRM.
– Dzień Dziecka spędzamy aktywnie. Jesteśmy bardzo zadowoleni, przede wszystkim z powodu liczby atrakcji. Nie ma kolejek, wszystko jest bardzo sprawnie zrobione, są uśmiechnięci wolontariusze, a ludzie z niepełnosprawnościami skradli nasze serca całkowicie. Syn jest zachwycony – dodała pani Patrycja.
Zachwyceni byli też rodzice.
– Rewelacja! Świetny piknik, super, że jest tu też Polski Komitet Paralimpijski – stwierdził pan Maciej.
– Podobało mi się, fajnie było, szczególnie jeżdżenie wózkiem, bo to było takie nowe. Dostałem okulary przeciwsłoneczne i kapelusz – opowiadał jego syn, Łukasz.
Aby zdobyć torbę z takimi gadżetami, w swoim Paszporcie Kibica trzeba było zdobyć cztery pieczątki – po jednej ze Stref: Parawioślarstwa (czyli poćwiczyć na ergometrze dzięki Andrzejowi Jasińskiemu i Krzysztofowi Ślusarczykowi), Handbike (czyli pokręcić stacjonarnie na jednym z rowerów ręcznych, przywiezionych przez Rafała Szumca), Parabadmintona i Edukacyjnej z torem przeszkód do pokonania na wózku.
Multum ludzi
Ta ostatnia powstała we współpracy z mazowieckim regionem Fundacji Aktywnej Rehabilitacji (FAR). Dzieci miały do pokonania wózkiem dwie niziutkie przeszkody – rodzaj krawężnika i próg.
– Jak dla mnie, radzą sobie świetnie – chwaliła uczestników Julia Ryńska, instruktorka FAR. – Od takich przeszkód zaczynamy naukę poruszania się na wózku.
Każde dziecko asekurował asystent, żeby nie wywróciło się razem z wózkiem do tyłu. Rodzice nie musieli się więc martwić o bezpieczeństwo swoich dzieci. A tych było naprawdę dużo.
– Multum ludzi się dziś przewinęło, cały czas ktoś na wózku siedzi i nie mamy praktycznie żadnej przerwy – mówiła Julia Ryńska. – Cały czas musimy się zmieniać, żeby odpocząć chociaż chwilę.
Podobnie było w innych strefach.
– Jest bardzo duże zainteresowanie – podkreślała Oliwia Szmigiel. – Dzieciaki bardzo chętnie grają, widać też zainteresowanie u dorosłych.
Paralimpijka z Paryża próbowała zaszczepić przybyłym pasję do badmintona, zgodnie z hasłem „Zaserwuj niepełnosprawności badmintona”, autorstwa Bartłomieja Mroza, który wraz z Andrzejem Kawą współtworzył tę strefę.
– Jest to sport dla każdego, dla osób pełnosprawnych i niepełnosprawnych – przekonywała Oliwia Szmigiel. – A umiejętności u dzieciaków są, naprawdę wiedzą, o co chodzi.
Wkrótce kolejne okazje
Cała impreza w ogrodach KPRM odbyła się pod hasłem „Misja: Kosmiczny Dzień Dziecka w Kancelarii Premiera”. Na najmłodszych czekała moc atrakcji z zakresu astronomii, fizyki, technologii, a także sportu, w tym paralimpijskiego.
– Taki piknik to fantastyczna sprawa. Uważam, że powinno być więcej takich miejsc i więcej możliwości spróbowania sportu przez dzieciaki – stwierdziła pani Sylwia, która na Piknik Paralimpijski przyszła ze swoim synem, Guciem.
Dobra informacja jest więc taka, że będą kolejne okazje, by spróbować paralimpijskich dyscyplin. Pierwsza z nich już 7 czerwca na terenie stołecznego Multimedialnego Parku Fontann. Impreza ta odbywać się będzie w ramach Expo podczas IRONMAN 70.3 Warsaw. Ogółem zaś do stycznia 2026 roku Pikniki Paralimpijskie pod hasłem „Zbliżamy Ludzi Przez Sport” odbywać się będą w wielu miastach Polski, prócz Warszawy także m.in. w Krakowie, Poznaniu czy Zakopanem. Przeznaczone dla każdego, wszystkie będą propagować sport paralimpijski i aktywny styl życia.
**
Projekt Polskiego Komitetu Paralimpijskiego jest współfinansowany ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Dofinansowany został ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej, których dysponentem jest Minister Sportu i Turystyki.


