Dwie połówki medalu połączone wartościami olimpijskimi i paralimpijskimi. Dwa wymiary, które odzwierciedlają kulminację podróży sportowca oraz tych, którzy go w niej wspierali. Jedność dwóch miast oraz rywalizacja, która nie dzieli, lecz łączy. Bogata, wielopoziomowa symbolika charakteryzuje, zaprezentowane w Wenecji, medale XXV Zimowych Igrzysk Olimpijskich i XIV Paralimpijskich, które w 2026 roku odbędą się w Mediolanie-Cortinie d’Ampezzo.
Z cech bardziej przyziemnych, ale nie mniej ważnych: medale będą okrągłe, każdy o średnicy 8 cm i grubości 1 cm. W skład złotych wejdzie 500 g srebra i 6 g złota, na srebrne złoży się 0,5 kg srebra, a surowcem dla brązowych będzie 420 g miedzi.
Wyprodukowanych będzie łącznie 1146 medali, spośród których 411 (po 137 każdego kruszcu) trafi do sportowców z niepełnosprawnościami. Różnice w wersji olimpijskiej i paralimpijskiej są niewielkie. Pierwsza ma na awersie pięć kółek, druga – Agitos, czyli symbol ruchu paralimpijskiego. Z tyłu wszystkie mają logo igrzysk i nazwę dyscypliny, w której medal został zdobyty. W wersji paralimpijskiej na rewersie jest też tekst w brajlu.
– Medale igrzysk w Mediolanie-Cortinie to coś więcej niż tylko nagrody – powiedział Giovanni Malagò, szef komitetu organizacyjnego igrzysk. – Każdy medal, olimpijski czy paralimpijski, to historia wyryta w metalu: opowiada o wysiłku, determinacji, poświęceniu i nadziei tych, którzy żyli marzeniem o stanięciu na podium. Ale opowiada również historię kraju, który wierzy w najprawdziwsze wartości sportu. Ci, którzy go zdobędą, zabiorą ze sobą nie tylko hołd dla swego zwycięstwa, ale także żywą cząstkę włoskiego ducha – wieczny symbol tego, o czym jesteśmy w stanie marzyć i co możemy wspólnie osiągnąć.