Podczas rozgrywanych w brazylijskim Sao Paulo zawodach Pucharu Świata w szermierce na wózkach na podium trzykrotnie stawali mężczyźni. Po złoto w szabli sięgnął Adrian Castro, brąz w tej samej broni wywalczył Grzegorz Pluta. Srebro natomiast panowie zdobyli drużynowo w szpadzie.
W dalekim Sao Paulo Polskę reprezentowało 10 zawodników. Do rywalizacji stanęło blisko 100 szermierzy z 20 krajów świata. Nasi szermierze przybyli na miejsce zawodów z przygodami, opóźnionymi lotami i… bez sprzętu. Ten szczęśliwie doleciał w noc poprzedzającą rywalizację. Nie obyło się zatem bez nerwów i ogromnego zmęczenia.
Najlepiej spisali się szabliści Adrian Castro i Grzegorz Pluta (kat. B). Adrian Castro (IKS AWF Warszawa) zdobył złoty medal, a Grzegorz Pluta (Szermierka Wołomin) stanął na trzecim stopniu podium potwierdzając tym samym, że szabla jest tą bronią, w której świat musi się liczyć z Polakami.
– Wygrywam puchar świata w Sao Paulo, a Grzegorz Pluta zajmuje 3 miejsce. Strasznie się cieszę, gdyż to turniej kwalifikacyjny do Igrzysk Paraolimpijskich w Tokio. Chciałbym podziękować wszystkim którzy przyczynili się do tego sukcesu. Liczę na Wasze dalsze wsparcie zwłaszcza teraz przed zbliżającymi się Mistrzostwami Świata i igrzyskami, do których wczorajszy wynik mnie mocno przybliżył – napisał Castro na swoim fanpage’u po odebraniu medalu.
Srebro w drużynie w niedzielę zdobyli szpadziści w składzie Dariusz Pender, Kamil Rząsa, Michał Nalewajek i Norbert Całka. W turnieju drużynowym wzięło udział 12 zespołów.
Warto dodać, że PŚ w Sao Paulo będący kolejnymi zawodami kwalifikacyjnymi do igrzysk w Tokio był bardzo udany dla Marty Fidrych, która w szabli była 5, a w szpadzie 7 zapewniając sobie tym samym miejsce w najlepszej światowej ósemce (kat. A).
– Jak to mówią “nie zawsze jest niedziela”.Nie zawsze się wygrywa, a porażka jest okazją by spróbować jeszcze raz tylko z większym doświadczeniem. Mam rację?
Dużo nerwów, dużo niepotrzebnego stresu, ale nie schodzimy poniżej założeń – szablowe zmagania kończę po raz kolejny w finałowej ósemce. Czas na chwilę wytchnienia i na porządne odrobinie lekcji przed kolejnym startem – napisała Fidrych w mediach społecznościowych komentując swój brazylijski start.
Foto: Adam Nurkiewicz oraz IKS AWF Warszawa
źródło: inf.wł.