Od 27 do 30 kwietnia w Ugandzie rozgrywano pierwszy turniej parabadmintona w Afryce. Na liście zwycięzców poszczególnych kategorii był, oprócz głównie reprezentantów Indii, Bartłomiej Mróz!
Dwa zwycięstwa w grupie kategorii SU5 z Ugandyjczykiem Georgem Byarugabą 21:2, 21:2 (w 15 minut) oraz z Pankajem Singhem 21:10, 21:9 (w 22 minuty) sprawiły, że Kędzierzynianin z pierwszego miejsca awansował do półfinału. Kolejnego spotkania Bartłomiej Mróz nie rozegrał, ponieważ rywal z Ugandy Isa Kasadha nie dojechał na czas do hali, gdzie rozgrywano mecze. Powodem, jak możemy przeczytać na fanpage’u Parabadminton Poland na Facebooku opady deszczu w Kampalii, które zamieniły „ulice w grzęzawiska, a dolne części miasta w rozlewiska”.
Kilkusetmetrowe dojazdy do hali, przy sprzyjających warunkach atmosferycznych, trwały nawet 30 minut. W mieście motocykli i busów, te pojazdy tworzą korki w stolicy Ugandy, Bartłomiej Mróz jako wicelider światowego rankingu w singlu i deblu potwierdził wysokie umiejętności i sięgnął po złote medale. W finale gry pojedynczej pokonał ponownie w Kampalii Pankaja Singha. Tym razem 21:9, 21:6 w 17 minut. Natomiast w grze podwójnej wraz z innym Hindusem Nileshem Balu Gaikwad wygrali trzy spotkania. Mecze toczyły się w grupie w systemie każdy z każdym.
Bartłomiej Mróz był jedynym reprezentantem Polski, który startował w Ugandzie. Już w następny weekend zobaczymy go na kolejnych międzynarodowych zawodach w Turcji!
Michał Krogulec
Fot. Fanpage na Facebooku Para-Badminton Poland