Kacper Pierzyński, osiemnastolatek reprezentujący klub Start Gorzów ustanowił dziś rekord świata juniorów w konkurencji P5 10m pistolet. Wynikiem 346pkt. pobił swój własny rekord ustanowiony podczas tegorocznego Grand Prix w Szczecinie. Rywalizację w Cheongju ukończył w tej konkurencji na 9m.
– Kacper strzela na swoim poziomie. Jest młody i perspektywiczny. Wszystko przed nim – chwali debiutanta mistrzostw świata trener reprezentacji Marek Marucha.
Ostatni dzień startów polskiej reprezentacji podczas koreańskich mistrzostw świata był najlepszy z dotychczasowych. W konkurencji P5 10 m pistolet standard (konkurencja nieparaolipmijska) w pierwszej dziesiątce uplasowało się aż trzech polskich zawodników. Szymon Sowiński (Start Zielona Góra) „wystrzelał” 8 miejsce, Pierzyński był 9, a Filip Rodzik (Skorpion Polkowice) 10m. Sławomir Okoniewski (Start Szczecin) uplasował się na 20 pozycji.
W konkurencjach paraolimpijskich (pistolet P1, P3, P4, P5 karabin R6) Polacy plasowali się poza pierwszą dziesiątką i nie nawiązali kontaktu ze światową czołówką. Poziom zawodów był bardzo wysoki i dominowali przede wszystkim Azjaci: Chińczycy i Koreańczycy. Dlaczego Polacy wypadli poniżej oczekiwań?
– Składa się na to milion czynników. Nie zawsze jest się w czołówce. Trzeba się zastanowić, pomyśleć, przeanalizować i wyciągnąć wnioski – przyznaje trener Marucha.
Dzisiejsza konkurencja była ostatnią, w której startowali nasi reprezentanci. Polscy zawodnicy mają jeszcze szanse na zdobywanie kwalifikacji podczas tegorocznych zawodów Pucharu Świata we Francji i przyszłorocznych Mistrzostw Świata w Australii.
W Mistrzostwach Świata w koreańskim Cheongju (1-12 maja) uczestniczy 221 sportowców z 46 krajów.