Na starcie biegu warszawskiego Poland Busieness Run organizowanego w celach charytatywnych pojawiło się 3500 uczestników, czyli 700 sztafet.
Sztafeta wystawiona wspólnie przez Polski Komitet Paraolimpijski i Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych „Start”, w skład której weszli paralekkoatleci Michał Kotkowski, Aleksander Kossakowski wraz z przewodnikiem Krzysztofem Wasielewskim, zajęła wysokie 9 miejsce.
Bieg Poland Business organizowany był po raz siódmy w Polsce i po raz piąty w Warszawie. Środki finansowe zebrane z opłat startowych oraz akcji „Pomagam bardziej” to łącznie kwota ponad 260 tysięcy złotych. W całości zostanie ona przekazana ośmiorgu beneficjentom, którzy spożytkują te środki na protezowanie i rehabilitację.
– Nie mieliśmy żadnych wątpliwości, by włączyć się w ten bieg i objąć to wydarzenie patronatem honorowym – powiedział Łukasz Szeliga, prezes Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego. Biegniemy, bo chcemy się integrować i pomagać.

Szeliga strzałem w powietrze wystartował bieg. Uczestnicy mieli do przebiegnięcia w sumie 20km (po 4km każdy z uczestników sztafety). W skład sztafety PKPar-u i PZSN „Start” weszli trzej pracownicy biura i dwóch paralekkoatletów. Jednym z nich był Michał Kotkowski, wschodząca gwiazda polskiej para lekkoatletyki. W Berlinie zdobył dwa złote (w biegu na 200 i 400m) i jeden brązowy medal (w biegu na 100m). Warszawski bieg, podczas którego musiał pokonać ponad 4000m okazał się prawdziwym wyzwaniem.

– Dystans 4 kilometrów, to dystans, na którym naprawdę trzeba dużo biegać, trzeba ten dystans na treningach robić. Dla mnie to było fajne doświadczenie, bo kiedyś takie dystanse biegałem. Brałem udział w poprzednich edycjach Poland Business Run, ale w Poznaniu. To jest super doświadczenie. W biegach ulicznych jest coś takiego niezwykłego, wszyscy są uśmiechnięci, wokół są ludzi, którzy ze sobą rywalizują, ale pokazują super energię, bo można komuś pomóc.

Dużo łatwiejsze zadanie mieli Aleksander Kossakowski z przewodnikiem Michałem Wasielewskim. To zawodnicy, którzy podczas berlińskich Mistrzostw Europy zdobyli dla Polski pierwsze złoto i „rozwiązali” worek z medalami dla naszego kraju (oprócz złota na 1500m zdobyli jeszcze srebro w biegu na 5000m). Dla nich te 4 km były zatem wymarzonym dystansem.
– Start w tej sztafecie to dla nas zaszczyt – stwierdził Kossakowski tuż po przybyciu na metę. Dokładamy cegiełkę do czegoś większego. Jest super, ekstra i naprawdę bardzo się cieszę.
Wasilewski potwierdził, że 4000m to nie jest ich koronny dystans i nie krył, że bardziej są przygotowani pod „półtora kilometra”, podkreślił jednak, że każdy dystans ma swoje zalety.
– Tu mieliśmy czas na analizowanie biegu i na fajną zabawę. Na biegu ulicznym jest dużo osób, wszyscy klaszczą, dopingują, jest świetna atmosfera.
Ze względów bezpieczeństwa para biegaczy rzadko angażuje się w biegi uliczne, dla Poland Business Run zrobili wyjątek.
– Jeśli jesteśmy przed okresem startowym unikamy ich. Na biegu ulicznym łatwo o kontuzję, można zahaczyć o krawężnik, ktoś może zabiec drogę. Na takie zabawy pozwalamy sobie po startach docelowych.

Doskonale na trasie spisało się trzech pracowników biur PKPar-u i PZSN „Start”. Najbardziej doświadczonym biegowo uczestnikiem był Robert Kamiński, który biega od lat, a w minioną sobotę zaliczył 60km rajd na orientację. Kamiński był zadowolony z wyniku sztafety, narzekał jednak na warunki.
– Troszeczkę za gorąco, chociaż dystans troszeczkę krótki jak dla mnie. Wczoraj przebiegłem blisko 60 km po lasach, chaszczach i bagnach województwa warmińsko-mazurskiego. Dziś miałem nogi mocno zakwaszone, czułem to, ale przede wszystkim miałem problemy ze stopami. Bąble, pęcherze – to był dla mnie główny problem. Ale cała ekipa spisała się super, jesteśmy bardzo zadowoleni – nie krył swojej radości Kamiński.
Równie zadowoleni ze startu byli Dawid Korczyński i Jacek Szurgot-Aguilar. Obaj przyznali, że to był to bardzo dobry bieg i obaj podeszli do tego biegu bardzo ambicjonalnie.
– Wystartowałem pierwszy więc trafiłem na najlepszą pogodę – przyznał Korczyński. Chłopaki mieli gorzej. Pierwszy kilometr trochę mnie poniosło, w trzecim było nieco słabiej. Jestem jednak zadowolony, wyszło 4.13 na kilometr. Myślę, że zrobiłem swoje.
Szurgot-Aguilar nie krył także, że wspólne uczestniczenie w biegu pracowników biura to świetny pomysł na integrację w pracy.
– Jako „team” całkiem nieźle pobiegliśmy. Mam jednak niedosyt, bo czuję, że mogłem jeszcze trochę czasu nadrobić. Miałem krótki okres przygotowań, dużo obowiązków w pracy, poza tym naciągnąłem łydkę w lewej nodze. Sam jestem ciekawy jaki mamy końcowy czas i jaki mam indywidualny wynik.
Sztafeta PKPar-u, PZSN „START” z udziałem para lekkoatletów uplasowała się na 9 pozycji z wynikiem 01:26:17. Tegoroczną edycję biegu wygrała ekipa Krosno Glass Running Team z czasem 01:13:48.

Brisbane 2032
Los Angeles 2028
Paryż 2024
Tokio 2020
Rio de Janeiro 2016
Londyn 2012
Pekin 2008
Ateny 2004
Sydney 2000
Atlanta 1996
Nowy Jork/Stoke Mandeville 1984
Arnhem 1980
Toronto 1976
Heidelberg 1972
Milano Cortina 2026
Pekin 2022
PyeongChang 2018
Sochi 2014
Vancouver 2010
Turyn 2006
Salt Lake City 2002
Nagano 1998
Lillehammer 1994
Albertville 1992
Innsbruck 1988
Blind football
Boccia
Goalball
Koszykówka na wózkach
Parabadminton
Parajudo
Parakajakarstwo
Parakolarstwo
Paralekkoatletyka
Parałucznictwo
Parapływanie
Parastrzelectwo
Paraszermierka
Parataekwondo
Paratenis stołowy
Paraujeżdżenie
Parawioślarstwo
Podnoszenie ciężarów
Rugby na wózkach
Siatkówka na siedząco
Tenis na wózkach
Paratriathlon
Parahokej
Paracurling
Parabiathlon
Paranarciarstwo alpejskie
Paranarciarstwo biegowe
Parasnowboard