W najbliższą niedzielę w portugalskiej Maderze rozpoczynają się mistrzostwa świata w parapływaniu. Polskę reprezentować będzie 13 zawodników, wśród nich niekwestionowane gwiazdy tej dyscypliny: Oliwia Jabłońska, Joanna Mendak i Wojciech Makowski.

TOKYO 2020 Oliwia Jabłońska fot. Bartłomiej Zborowski/Polski Komitet Paraolimpijski

Podczas poprzednich MŚ w Londynie w 2019 roku Polacy zdobyli trzy medale: po złoto sięgnęła Oliwia Jabłońska na 400 m stylem dowolnym, srebro na 50 m grzbietowym przypadło Jackowi Czechowi, a na najniższym stopniu podium na 100 m stylem motylkowym stanął Michał Golus.

W tym roku najwięcej oczekiwań związanych jest ze startem Oliwii Jabłońskiej (Start Wrocław). Nasza zawodniczka na ostatnich igrzyskach paraolimpijskich w Tokio zdobyła brązowy medal na 400 m stylem dowolnym (kat. S10). Sama Oliwia zdaje sobie sprawę z tych oczekiwań, tonuje jednak nastroje.

Ten sezon był nieco inny, poolimpijski – mówi nam zawodniczka Startu Wrocław. –  Próbowałyśmy z moją trenerką innych metod – treningi były mniejsze objętościowo, za to więcej było w nich dynamiki, np. zadań związanych ze sprintem. Można powiedzieć, że było krócej, ale mocniej. Jesteśmy jednak ciekawe, jaki da to ostatecznie rezultat.

Na najbliższych mistrzostwach Oliwia Jabłońska (oprócz koronnych 400 m dowolnym) wystąpi również na 50 m stylem dowolnym oraz 100 m stylem motylkowym. Na tym ostatnim dystansie również ma na swoim koncie medale paraolimpijskie. Każdy z tych startów to inny cel dla naszej zawodniczki.

Start na 50 m stylem dowolnym traktuję jako przetarcie – szansę na poznanie basenu i panującej tam atmosfery. Na 400 m kraulem celem jest medal – spróbuję przynajmniej obronić swoje trzecie miejsce z Tokio, a może jest szansa na więcej. Na 100 m motylkiem mam 5 czas zgłoszenia – wiem jednak, że jest szansa na medal i na pewno będę o niego walczyć, decydujące mogą być jednak ostatnie metry.

Tokyo 2020 Joanna Mendak fot. Bartłomiej Zborowski/Polski Komitet Paraolimpijski

Cele reprezentacji – rekordy życiowe i „team spirit”

Tegoroczne MŚ ze względu na pandemię i reorganizację kalendarza najważniejszych światowych imprez zostały przeniesione z 2021 roku. Pomimo tego, że w tym sezonie startowym są najbardziej prestiżową imprezą, dla wielu reprezentacji – w tym naszej – służą przede wszystkim jako poligon doświadczalny i przetarcie, które ma zaowocować w kolejnym roku. To wtedy rozstrzygać się będą kwalifikacje paraolimpijskie. Trenerka główna kadry, Beata Pożarowszczyk-Kuczko, zapowiada jednak walkę o medale już teraz.

Liczę, że wrócimy z co najmniej trzema krążkami, szczególnie ze względu na brak zawodników z Rosji oraz niektórych zawodników z Ukrainy – mówi nam Beata Pożarowszczyk-Kuczko. – To oznacza szansę przede wszystkim w niższych klasach startowych, w których liczę na dobre wyniki Jacka Czecha i Kamila Otowskiego.

Jakie cele stawia w takim razie innym zawodnikom?

Szczególnie ważne będą dla nas wyniki naszych juniorek. Nikola Badowska i Zuzanna Boruszewska wchodzą w rywalizację seniorską. Myślę, że stać je na pobicie rekordów życiowych i miejsca w pierwszej „10”. To bardzo istotne, aby miały zastrzyk motywacji do dalszej pracy – tłumaczy trenerka. – W przypadku seniorów sygnałem, że są na dobrej drodze, będą rekordy życiowe bądź zbliżone do nich rezultaty.

medalisci 022
MŚ Londyn 2019, od lewej: Oliwia Jabłońska, Jacek Czech, Michał Golus. fot. Bartłomiej Zborowski/Polski Komitet Paraolimpijski

Beata Pożarowszczyk-Kuczko objęła stanowisko trenerki kadry narodowej w tym sezonie. Zapytana o to, co jest dla niej priorytetem w pracy, odpowiada nietypowo.

Bardzo ważny jest dla mnie „team spirit” i zbudowanie dobrej atmosfery w grupie. Nawet w sporcie indywidualnym niezbędne jest poczucie wsparcia wśród kolegów i koleżanek z drużyny. To buduje i motywuje zawodnika. Dzięki pracy nad tym elementem już widać, że zawodnicy polubili się w tej grupie, a dzięki temu mają więcej uśmiechu na twarzach i energii do działania. Tego nie było w Tokio – brakowało dopingu z trybun, gdzie nawet w tej 10-osobowej grupie mogliśmy zrobić hałas.

Skoro zawodnicy będą mogli liczyć na wsparcie całej drużyny i sztabu na trybunach, to czego jeszcze można im życzyć?

Przede wszystkim: powodzenia! – śmieje się Oliwia Jabłońska. – Ale też wysokiego leżenia na wodzie i dobrego jej czucia – to przyda się wszystkim zawodnikom podczas startu!

MŚ Londyn 2019 Oliwia Jabłońska fot. Bartłomiej Zborowski/Polski Komitet Paraolimpijski

Skład reprezentacji Polski na parapływackie mistrzostwa świata 2022:

  1. Badowska Nikola – IKS-AWF Warszawa
  2. Boruszewska Zuzanna – UKS SP 149 Łódź                                                  
  3. Czech Jacek – UKS G-8 Bielany                                 
  4. Golus Michał – MKS „Wodnik” Radom
  5. Hrehorowicz Igor – WZSN „Start” Wrocław
  6. Jabłońska Oliwia – WZSN „Start” Wrocław
  7. Kalinowski Rafał – PSSON „Start” Białystok 
  8. Lechniak Krzysztof – KSI Start Szczecin 
  9. Makowski Wojciech – AZS AWF Wrocław
  10. Mendak Joanna – PSSON „Start” Białystok
  11. Ogorzałek Alan – WZSN „Start” Wrocław
  12. Otowski Kamil – IKS-AWF Warszawa 
  13. Rzetelski Kamil – SR-S „Szansa Start” Gdańsk