Zakończyły się zawody Pucharu Świata w podnoszeniu ciężarów, które odbyły się w Manchesterze (Wielka Brytania). Polacy aż pięciokrotnie stawali na podium, zdobywając 3 srebrne i 2 brązowe medale. Zdobyli tym samym cenne punkty do rankingu, który jest podstawą kwalifikacji na Igrzyska Paraolimpijskie w Tokio!

Marzena Zięba przygotowująca się do wyciskania w czasie swojej pierwszej konkursowej próby.
fot. relacja World Para Powerlifting

Worek z medalami otworzył się dla Polaków już pierwszego dnia zawodów. Drugie miejsce z wynikiem 90 kg w kategorii do 45 kg zajęła Justyna Kozdryk, jedna z najbardziej doświadczonych i utytułowanych polskich paraolimpijek. W pokonanym polu zostawiła ją jedynie nigeryjka Latifat Tijani – reprezentanci tego kraju zdominowali całe zawody, zdobywając aż 13 medali, w tym 10 złotych!

Nie był to koniec dobrych wiadomości tego dnia – po brązowy medal w kategorii do 49 kg po bardzo wyrównanym konkursie i pokonaniu jednego z faworytów zawodów, Japończyka Hiroshiego Miury, sięgnął Sławomir Szymański! Emocje trwały aż do ostatniego podejścia, a Polak wygrał podium o zaledwie jeden kilogram.

Drugiego dnia nie zawiedli Mariusz Tomczyk i Marek Trykacz. Pierwszy z nich o 1 kg wyprzedził swojego rywala w kategorii do 59 kg, legendarnego Brytyjczyka Aliego Jawada, i zajął 3. miejsce w konkursie. Marek Trykacz z kolei może mówić o dużym pechu mimo zdobycia srebrnego medalu. Walka o zwycięstwo była zacięta do samego końca, a Polak okazał się minimalnie gorszy od zwycięzcy, Marka Swana z Wielkiej Brytanii.

Ostatniego dnia piąty medal do kolekcji biało-czerwonych dołożyła Marzena Zięba. Pewne podnoszenie 130 kg w pierwszej próbie zapewniło jej srebrny medal w kategorii powyżej 86 kg. Niestety, nie udało się nawiązać rywalizacji ze zdecydowaną zwyciężczynią zawodów, Nigeryjką Loveline Obiji, która uniosła aż 150 kg.