Dziś na igrzyskach Tokyo2020 startuje Wojciech Makowski, niewidomy pływak, srebrny z Rio, który niedawno oskarżył rywala, Holendra Rogiera Dorsmana o „najbardziej podłą formę dopingu”, bo startując w kategorii dla niewidomych (S11), tak naprawdę widzi.

– Dysponuję kilkunastoma filmikami z ostatnich zawodów w Berlinie, na których jasno widać, jak na przykład idzie chodnikiem z białą laską, a właściwie trzyma ją tylko dla niepoznaki w ręku przy ciele i omija przeszkody. Na innym zagląda do pojemników z jedzeniem na stołówce i sam sobie nakłada na talerz – mówi Wojtek.
Dorsman to rekordzista świata na 200 m st. zmiennym. Ostatnio pokonał Wojtka na MŚ. Polski Komitet Paraolimpijski oraz Federacja Ukraińska wysłały list do World Para Swimming z prośbą o powtórną ocenę Holendra. Już w Tokio przyszła odpowiedź, że wszystko jest zgodne z przepisami.
Rzeczywiście po ostatniej zmianie przepisów Holender został dopuszczony w ramach ograniczonej ostrości widzenia. – Moja głowa wybucha, bo jest to zaprzeczenie zasady sprawiedliwości i równości w sporcie. Osoba widząca nawet odrobinę, kojarząca kształty, umiejąca określić tor w basenie zawsze będzie górować nad nie widzącym nic jak ja – komentuje Makowski.
– Owszem, w trakcie samych zawodów każdy zawodnik ma czarne okulary, sprawdzane przez sędziów, którzy upewniają się, że nic nie widzi. Ale na treningach, widząc linię na dnie basenu, widząc granice toru wypracuje wzorce ruchowe, stawia go nade mną, który musi się uczyć tych ruchów przez wyobrażenie – tłumaczy.
Sam Holender mówi o sobie tak: „Kiedy miałem 12 lat, z dnia na dzień straciłem wzrok. W ciągu trzech miesięcy nie mogłem już czytać, teraz widzę w zakresie jednego procenta widzenia zdrowego człowieka. Tak trafiłem do drużyny paraolimpijskiej. Moim marzeniem jest zdobyć medal na Igrzyskach Paraolimpijskich w Tokio”.
– Ten człowiek widzi, jest w stanie sam chodzić po pływalni. Ja i inni zawodnicy nie. Argumenty prawne przemawiają za nim. Efektem tych nowych przepisów będzie jednak to, że kompletnie niewidomi przestaną startować, ponieważ nie będą mieli żadnych szans. Zostaną wyrugowani z pływalni. Jestem zdruzgotany, że to idzie w taką stronę – dodaje Makowski.
Jest zdruzgotany, bo jak mówi, to zamach na równość w sporcie. – Ja mam już 29 lat i są to prawdopodobnie moje ostatnie igrzyska, ale żal mi wszystkich młodych zawodników. Niewidomi tracą swoją kategorię. Dorsman będzie przybywać.
Trener kadry pływaków w Tokio, Wojciech Seidel: Kategorie mają wyrównywać szanse, żeby niepełnosprawność nie decydowała o wyniku sportowym, ale talent ciężka praca, cechy psychiczne, doświadczenie. Tu decyduje poziom niepełnosprawności. I jest to zaprzeczeniem idei paraolimpizmu.
Seidel dodaje, że na niekorzyść niewidomych jest też decyzja o wyrzuceniu z igrzysk 100 m kraulem. Od kiedy pamiętam zawsze była to najbardziej widowiskowa i najbardziej oblegana konkurencja na igrzyskach, MŚ i ME. Wyrzucać powinno się te, które są słabo obsadzone.
Brisbane 2032
Los Angeles 2028
Paryż 2024
Tokio 2020
Rio de Janeiro 2016
Londyn 2012
Pekin 2008
Ateny 2004
Sydney 2000
Atlanta 1996
Nowy Jork/Stoke Mandeville 1984
Arnhem 1980
Toronto 1976
Heidelberg 1972
Milano Cortina 2026
Pekin 2022
PyeongChang 2018
Sochi 2014
Vancouver 2010
Turyn 2006
Salt Lake City 2002
Nagano 1998
Lillehammer 1994
Albertville 1992
Innsbruck 1988
Blind football
Boccia
Goalball
Koszykówka na wózkach
Parabadminton
Parajudo
Parakajakarstwo
Parakolarstwo
Paralekkoatletyka
Parałucznictwo
Parapływanie
Parastrzelectwo
Paraszermierka
Parataekwondo
Paratenis stołowy
Paraujeżdżenie
Parawioślarstwo
Podnoszenie ciężarów
Rugby na wózkach
Siatkówka na siedząco
Tenis na wózkach
Paratriathlon
Parahokej
Paracurling
Parabiathlon
Paranarciarstwo alpejskie
Paranarciarstwo biegowe
Parasnowboard