Do trzech razy sztuka! Debiutująca na igrzyskach paraolimpijskich w Pjongczangu Iweta Faron w biegu biathlonowym na 10km zajęła dobre 8 miejsce. Słabiej spisali się reprezentujący nasz kraj panowie. Piotr Garbowski z przewodnikiem Jakubem Twardowskim, także debiutanci, zakończyli dzisiejszą rywalizację na 12 pozycji. Doświadczony Kamil Rosiek, dla którego Pjongczang to już czwarte igrzyska był 15.
foto: Bartłomiej Zborowski/PKPar
Dwa pierwsze biegi Iwecie Faron nie wyszły. W pierwszym miała problemy z bronią, w drugim, przerosły ją ciężkie i bardzo trudne warunki – zeszła z trasy. Dzisiejszy bieg biathlonowy odbywał się co prawda przy podobnej pogodzie, śnieg zamieniał się w nielubianą przez biegaczy „kaszę”, ale tym razem poszło Iwecie znacznie lepiej.
– Jestem bardzo zadowolona z dzisiejszego startu – mówi Iweta – narty były bardzo dobrze przygotowane, dobrze mi się biegło, dałam z siebie wszystko. Dzisiaj już zszedł ze mnie stres. Poprzednie dwa starty mocno się na mnie odbiły. Nastawienie po startach było słabe, a dzisiaj wyluzowałam i było bardzo dobrze.
foto: Bartłomiej Zborowski/PKPar
Tegoroczna maturzystka może mówić o sukcesie, do którego przyczyniło się dobre strzelanie. W sumie tylko trzy razy pudłowała i to przełożyło się na ostateczny wynik. Wygrała Jekaterina Rumiancewa, która startuje pod neutralną flagą.
Kamil Rosiek, który może mówić o największym doświadczeniu w naszym teamie na strzelnicy pudłował pięć razy. Za dużo by nadrobić straty. Na pierwszym i drugim stopniu podium znaleźli się zawodnicy, którzy strzelali bezbłędnie. Złoto zgarnął Taras Rad, a srebro nieco wolniejszy Daniel Cnossen z U.S.A. Brąz zdobył drużynowy kolega srebrnego medalisty Andrew Soule, który na strzelnicy nie zaliczył dwóch trafień.
foto: Bartłomiej Zborowski/PKPar
Dla Piotra Garbowskiego, startującego z przewodnikiem Jakubem Twardowskim w grupie dla biegaczy niewidomych i niedowidzących, 13 marca do najszczęśliwszych nie należał. Na strzelnicy nie trafił 11 razy i nie mogło już być mowy o dobrym miejscu. Wygrał reprezentant Białorusi Jurij Holub, który w Pjongczangu zdobył już w sumie trzy krążki. Oprócz dzisiejszego złota ma jeszcze dwa srebra. Drugie i trzeci stopień podium dla Ukraińców – Aleksandra Kazika i Jurija Utkina.
foto: Bartłomiej Zborowski/PKPar