13 medali Polaków i 9 miejsce w tabeli medalowej – zakończyły się Mistrzostwa Europy w pływaniu w irlandzkim Dublinie

Sukces – tak można krótko podsumować występ naszych reprezentantów. 4 złote medale, 5 srebrnych i 4 brązowe to bilans, który może cieszyć. „Trzynastka” okazała się szczęśliwa – podczas poprzednich Mistrzostw Europy w Funchal w 2016 roku Polacy wywalczyli o dwa medale mniej. Jest zatem progres.

– Występ naszej reprezentacji na ME w Dublinie oceniam dobrze, a zważywszy, że podczas tegorocznych startów zabrakło z powodu kontuzji dwóch czołowych i utytułowanych zawodniczek Joanny Mendak i Pauliny Woźniak to świetny wynik – podkreślił trener reprezentacji Wojciech Seidel. – W klasyfikacji medalowej zajęliśmy dobre – 9 miejsce, wyprzedzając między innymi silnych Francuzów, Szwajcarów czy Węgrów. Wygrała reprezentacja Ukrainy przed Włochami i Wielką Brytanią.

Oliwia Jabłońska wywalczyła dwa medale, a wyniki, jak komentuje Seidel, były najlepsze w tym sezonie. Poprawiła również dwa rekordy Polski (na 200m stylem zmiennym i 100m stylem motylkowym). Nie zawiódł także Wojciech Makowski, który trzykrotnie stanął na podium. Wywalczył dwa srebra i jeden brąz oraz poprawił rekord życiowy na 100m stylem dowolnym. Na szczególną uwagę zasługuje występ najstarszego reprezentanta Jacka Czecha, który sięgnął po 3 krążki zdobywając komplet – złoto, srebro i brąz.

– Warte podkreślenia jest również to że po raz pierwszy na imprezie rangi mistrzowskiej zdobył najcenniejszy złoty medal – komentuje występ Czecha trener.

Bardzo dobrze zaprezentował się także Kamil Rzetelski zdobywając dwukrotnie brąz i w swoich koronnych konkurencjach 50m stylem dowolnym i 100m stylem motylkowym poprawiając rekordy Polski. Jednak najlepszym zawodnikiem reprezentacji był młodziutki Michał Golus, który zdobył 2 złote i 1 srebrny medal i stał się największą niespodzianką ekipy.

Co cieszy i ostrzy apetyty na przyszłość, bardzo dobrze wypadli młodzi zawodnicy. Piętnastoletni Igor Hrehorowicz poprawił wszystkie swoje rekordy życiowe, a także jeden rekord Polski (100m st. motylkowym). Podobnie Przemysław Drąg, który popłynął najlepiej w swoim życiu i progres wynikowy jaki uzyskał był bardzo duży. Dobrze spisała się także na koniec mistrzostw męska sztafeta, 4x100m stylem zmiennym w składzie Patryk Biskup, Patryk Kowalski, Michał Golus i Igor Hrehorowicz, która wywalczyła 4 miejsce.