fbpx
Aktualności

Odszedł Jerzy Mysłakowski, jeden z pionierów polskiego sportu paralimpijskiego, twórca sukcesów polskich ciężarów

W wieku 88 lat odszedł Jerzy Mysłakowski – wielka postać sportu paralimpijskiego. Wybitny trener podnoszenia ciężarów osób z niepełnosprawnościami, wieloletni szkoleniowiec kadry narodowej oraz sekcji podnoszenia ciężarów START-u Wrocław.

– Można powiedzieć, że Jerzy Mysłakowski jest twórcą tego sportu i wszystkie medale, wywalczone przez zawodników na przestrzeni lat, to efekt jego szkoły. Aktualny trener kadry, Mariusz Oliwa, też jest uczniem Jurka i jego wieloletnim asystentem – podkreśla Łukasz Szeliga, prezes Polskiego Komitetu Paralimpijskiego.

Jerzy Mysłakowski kadrę narodową prowadził w latach 1976-2012. W trakcie jego pracy trenerskiej polscy sztangiści zdobyli na igrzyskach paralimpijskich niemal 30 medali, a do tego trzeba dodać ogromną ich liczbę przywiezioną z mistrzostw świata i Europy. To on wciągnął do sportu szereg zawodników, jak choćby Ryszarda Tomaszewskiego, późniejszego czterokrotnego mistrza paralimpijskiego.

– Warto podkreślić jego całościowe spojrzenie na sport, nie tylko przez pryzmat własnej pasji, bo Jerzy był niesamowitym pasjonatem sportu, ale także wychowywania, socjalizowania osób z niepełnosprawnościami. Nie chodzi o sam sport, ale aktywizację osób niepełnosprawnych w ogóle do życia – wspomina Bożydar Abadżijew, prezes Wojewódzkiego Zrzeszenia Sportu Niepełnosprawnych START Wrocław.

Jerzy Mysłakowski był także wykładowcą wrocławskiej Akademii Wychowania Fizycznego, wychowawcą kolejnych pokoleń trenerów, współautorem podręcznika o podnoszeniu ciężarów osób z niepełnosprawnościami dla trenerów, instruktorów, fizjoterapeutów i studentów.

– Trener Jerzy Mysłakowski nie dość, że wychował wielu sportowców, ale też i całe pokolenie trenerów, do którego ja też się zaliczam – mówi Bożydar Abadżijew, który jest także trenerem głównym kadry narodowej mężczyzn w siatkówce na siedząco. – Przy Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu był prowadzony kurs trenerski w obszarze sportu osób niepełnosprawnych i właśnie Jerzy Mysłakowski z prof. Eugeniuszem Bolachem to były dwie osoby, które najbardziej zapracowały na to, żeby w ogóle taka specjalizacja powstała i była prowadzona, co pozwoliło wyszkolić kolejne pokolenia trenerów.

W Wojewódzkim Zrzeszeniu Sportu Niepełnosprawnych START Wrocław Jerzy Mysłakowski przez lata, prócz pracy szkoleniowej, pełnił funkcję wiceprezesa ds. sportowych. Był również członkiem Zarządu Polskiego Komitetu Paralimpijskiego, a także Zarządu Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych START. Mimo wieku, we wrocławskim klubie działał niemal do ostatnich swoich dni.

– Praktycznie do samego końca swojego życia, bo jeszcze w ubiegłym roku, był ciągle aktywny, w tym także obecny na „Srebrnej Sztandze” – zawodach sportowych, które były i są kluczowe dla rozwoju polskiego podnoszenia ciężarów dla osób z niepełnosprawnościami – podkreśla Łukasz Szeliga. – Był rozpoznawalną postacią nie tylko we Wrocławiu, stale był obecny, wspierając swoją wiedzą i doświadczeniem. Zawsze mogłem liczyć na wsparcie z jego strony. Był w tym wszystkim człowiekiem charakteryzującym się zdrowym rozsądkiem, twardo stąpającym po ziemi.

Za swoją działalność Jerzy Mysłakowski był wielokrotnie wyróżniany odznaczeniami państwowymi, w tym Krzyżem Oficerskim i Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Złotym i Srebrnym Krzyżem Zasługi. W 2023 roku został wyróżniony podczas gali Polskiego Komitetu Paralimpijskiego Honorowym Guttmannem. Stan zdrowia nie pozwolił Jerzemu Mysłakowskiemu przyjechać do Warszawy. W jego imieniu wyróżnienie odebrał Bożydar Abadżijew i niedługo później mu je przekazał.

– Bardzo był szczęśliwy, jego żona również – wspomina prezes Abadżijew. – Złożyło się to jeszcze z obchodami 70-lecia START-u Wrocław, więc przekazałem mu też pamiątkowy medal. To był taki miły, fajny grudniowy dzień, tuż przed świętami.

Prezes Łukasz Szeliga zaznacza, że nikt nie miał wątpliwości, by to szczególne wyróżnienie na 25-lecie Polskiego Komitetu Paralimpijskiego wręczyć właśnie Jerzemu Mysłakowskiemu. Podkreśla skalę jego działań. Swobodnie można byłoby nią obdzielić co najmniej dziesięć osób.

– Jerzy Mysłakowski zmienił na plus losy bardzo wielu ludzi, bo zawodników, których wychował, liczyć można na pewno w setki – mówi prezes Szeliga. – Tymczasem ciężary to sport, w którym bardzo długo i ciężko pracuje się na sukces. Są do bólu wymierne, a rywalizacja międzynarodowa jest bardzo trudna. Jurek umiał jednak ze swoich zawodników wydobywać potencjał, co skutkowało tym, że potrafili wygrywać z całym światem. Trudno będzie wypełnić pustkę, którą zostawia po sobie jako trener, natomiast na szczęście zostawił też po sobie wielu wychowanków, którzy u niego zdobywali doświadczenie. Stąd wciąż silna pozycja wrocławskiego START-u, jak i wciąż zachowany w tym klubie kurs bardziej na sport niż rehabilitację. I to też jest spuścizna Jerzego Mysłakowskiego.

*

Pogrzeb trenera Jerzego Mysłakowskiego odbędzie się 29 lipca 2024 r. (poniedziałek) o godz. 12:00 na Cmentarzu Grabiszyńskim we Wrocławiu.

Prosimy o potwierdzenie oddania głosu

Po podaniu swojego adresu e-mail, zostanie wysłana na niego wiadomość z linkiem weryfikacyjnym.
Aby potwierdzić swój głos należy w niego kliknąć.

loading...