Jedno złoto, dwa srebra i dwa brązowe medale to dorobek Polski podczas trwających w Łomiankach w miniony weekend Mistrzostw Europy w Tańcu na Wózkach. Absolutnymi domianatorami zawodów okazali się Ukraińcy, którzy zdobyli w sumie medali 20 medali.

 

Mistrzostwa w czasie weekendu, podczas którego Polska świętowała stulecie odzyskania niepodległości były wyjątkowym wydarzeniem, wyjątkowy zatem smak  miało pierwsze złoto zdobyte przez naszą parę Nadine Kinczel i Pawła Karpińskiego, którzy byli najlepsi w tańcach latynoamerykańskich (combi latin 2).

 

Wszyscy chcieli wysłuchać polskiego hymnu, przed zawodami wiele osób mówiło mi, że to wyjątkowy czas, żebyśmy wygrali, żeby zabrzmiał Mazurek Dąbrowskiego. I udało się! To jeden z najszczęśliwszych dni w moim życiu – przyznała Nadine Kinczel tuż odebraniu medalu.

 

Dla mnie to coś absolutnie niesamowitego – przyznał Paweł Karpiński. Nie mogę w to uwierzyć. Bardzo chciałem wygrać, ale mimo wszystko nie spodziewałem się tego.

 

Nie był to ostatni medal Karpińskiego, który trzykrotnie był wyczytywany w kontekście podium. Srebro zgarnął jeszcze w tańcach latynoamerykańskich w parze z Joanną Redą (duo latin 2) i w tańcach standardowych z tą samą partnerką (duo standard 2).

 

Nie spodziewałam się, że zdobędę srebro – powiedziała po konkurencji Joanna Reda. O prawda zawsze liczymy na pierwsze miejsce, ale z drugiego też jestem zadowolona. Jednak zawsze chce się wygrać, za przeproszeniem „wygryźć konkurencję”. Ale to jest czysta, dobra rywalizacja, bez negatywnych emocji.

 

Miłą niespodzianką był brązowy medal zdobyty przez Julię Sadkowską w tańcu solo 1. Dla młodziutkiej zawodniczki były to pierwsze mistrzostwa Europy w życiu i pierwsza tej rangi impreza, dlatego nie kryła zadowolenia.

 

 Trzecie miejsce to jest podium, więc tym bardziej się cieszę. Kiedy wyczytywali nazwiska i moje nie padało, byłam bardzo zadowolona, bo to znaczyło, że jestem coraz bliżej podium. Jestem zmotywowana, myślę, że dalsza praca przyniesie efekty, jest super – powiedziała Julia Sadkowska.

 

Najlepiej podczas mistrzostw spisała się drużyna Ukrainy, która sięgnęła po 20 krążków: 13 złotych, 6 srebrnych i 1 brązowy medal. Ukraińska hegemonia w tańcu na wózkach, to wynik wielu lat pracy i wielu ludzi, o czym zapewniał obecny mistrz świata w tańcu na wózkach Ivan Sivak (kat. solo).

 

To złoto znaczy wiele rzeczy – zapewnia świeżo upieczony mistrz Europy. Mają w niego wkład trenerzy, partnerzy, rząd i instytucje, które nas wspierają i umożliwiają zdobywanie najcenniejszych krążków.

 

Mistrzostwa Europy w  Łomiankach były także ogromnym sukcesem organizacyjnym. Największe w tym roku zawody w tańcu na wózkach, w których wzięło udział 14 reprezentacji i blisko 100 zawodników przebiegały w perfekcyjnym porządku i w przepięknej oprawie, która chwilami nawiązywała do obchodów święta stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Iwona Ciok, przewodnicząca Komitetu Organizacyjnego mistrzostw nie kryła zadowolenia.

 

Uważam, że te mistrzostwa będą zapamiętane przez uczestników jako wydarzenie o wyjątkowej atmosferze, kolorowe, pełne emocji i tanecznych prezentacji na najwyższym poziomie. Cieszę się, ze wspaniałych rezultatów polskich tancerzy. Bardzo dziękuję Międzynarodowemu Komitetowi Paraolimpijskiemu, Miastu i Gminie Łomianki, Ministerstwu Sportu i Turystyki za pomoc w zorganizowaniu Mistrzostw Europy. Dziękuję całemu Komitetowi Organizacyjnemu, wolontariuszom, występującym artystom (szczególnie opiekunom 140 tańczących dzieci!) za zaangażowanie i przepiękne przyjęcie naszych gości z całej Europy.

 

Zawody zorganizowane były pod auspicjami Międzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego i Polskiego Komitetu Paraolimpijskiego. Miasto i Gmina Łomianki były gospodarzem imprezy, natomiast Ministerstwo Sportu i Turystyki współfinansowało zawody. Patronat medialny objęła antena TVP SPORT.

 

foto: Jacek Reda

źródło: inf.własna